"świat emocji ludzi niepełnosprawnych, którzy walczą o każdy swój dzień..."

forum poświęcone osobom niepełnosprawnym z różnych przyczyn

Ogłoszenie

Tutaj możesz wpisać treść ogłoszenia.

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

miniu89
2013-11-21 15:20:39

„gdzieś”

Nie szukaj mnie
Zawsze będę
Gdzieś
Na czas przybędę

Nie odnajdę siebie
Ktoś mnie odnajdzie
Gdzieś
Na przystanku
W ciemnym parku

Nic tak nie cieszy
Wolność i światło
Gdzieś
Dążę do nich zawzięcie
Z przejęciem
Śmiejąc się do dni bez sensu

Nic tak nie wzrusza
Jak poczciwa dziecina
Gdzieś
Śmiejąc się i bawiąc
W złości i radości
Sam tego doznaję

Czuję się źle
Trudno
Gdzieś
Odnajdę spokój
Zasnę i się obudzę
Zniknie niepokój

Czując lęk ogromny
Walczę
Gdzieś
Jakby z cieniem
Nie ważne że z niczym
Warto jest myśleć

Ostatnie słowo
Nic nie znaczące
Gdzieś
Zapomniałem
Ach ten umysł
Wielka  niespodzianka!






„bezsenność”

Gdy nie śpisz nocą w smutku pogrążony
Każda myśl doprowadza do  szaleństwa granic
Nazajutrz jesteś już tak  bardzo zmęczony
I nie masz już sił na nic

Jedynie obrazy wijące się jak węże przed oczyma Twymi
Ukazują Twe cierpienie, jakbyś był w śnie koszmarnym
Nie masz już ochoty przejmować się nimi
A Twój żywot i tak pozostaje marny

Trzymasz się jedynej ostoi, która daje sens znikomy
Uwielbiasz swe stany, w których inni jedynie cierpią męki
Kiedy rozmawiasz o tym ze swoim znajomym
Ukazują się wówczas Twe największe życiowe lęki

Ile można istnieć w tej okrutnej toni?
Ile słów jeszcze i myśli niepewnych przez mój umysł przejdzie?
Żadna myśl pozytywna przed złym czynem mnie nie uchroni
Nie raz jeszcze zabójczy pomysł w mym umyśle nadejdzie

Co robić ze swym  umysłem, który wpędza  w chaos stale?
Kiedy spokój odnajdzie swe miejsce w tym podłym istnieniu?
Mam nadzieję, że kiedyś swe myśli odmienne scalę
I zakończę swe życiowe rozterki w oka mgnieniu




              „Czarna nadzieja”
   
          Jak ludzki żywot ciągle się zmienia
          Nie raz ukazując barwne pejzaże
           Czerwień i biel- kolory cierpienia
           Barwa jaskrawa to esencja zła
           Zaś pusta bezbarwna to nicość ogromna
           Nic już nie raduje, tylko nadzieja jak sadza czarna
           Gdzie umysł podąża po krawędzi lęku
            Słowa i czyny nic już nie znaczą
            Łza cieknąca z oka?- nikt jej nie wierzy!

           Niewolnikiem siebie można być do końca
          Ukazać swój uśmiech, czując ból ogromny
           Wreszcie zamknąć swój rozdział nie osiągając wiele
           Ciesząc się z tego że nie odczujesz męki na duszy i ciele!






                                „ dlaczego, ojcze?”

                          Nie rozumiem Ciebie i zarazem siebie
                          Ty stworzyłeś mi dom, schronienie
                           Niszcząc i tak wszystko po latach
                          A ja jak głupiec jakiś żyłem z Tobą
                          Nie radując się swoją osobą

                          Jeden Twój krzyk sprawił że nie chciałem już znać ciebie!
                          Ty co wszczepiłeś we mnie siłę męki!
                          Nie umiem Ci nawet przebaczyć
                          Bo i tak masz w sobie upór wielki!
                         
                         Gdy Cię wspominam, drwię z Ciebie!
                         przeklinam dzień gdy na swój świat wyszedłem!
                         Nie czuję już strachu, ni smutku, ni radości
                         Budując wszystko na swoich  zgliszczach samotności

                         Poczułem gdzieś w sobie ogromną stratę
                         Nie mam już siły nawet płakać by swój ból ukoić
                         Szukam jedynie pomocy wśród innych
                         Nie myśląc już o tym, kto winny!
                         


"dni rozpaczy"

Rozpaczając za poszukiwaniem prawdy
Nic mi się nie udawało zawżdy
Czując lęk  przed nieznanym
Stawałem przed faktem dokonanym
Stając się niewolnikiem siebie
Myślałem tylko o tym aby znaleźć się w niebie
By nic mnie nie skusiło do radości
Mojego umysłu nie wzruszyło, który pragnął nicości


Lata przeminęły a rozpacz pozostała
Jak największa zmora życia w kajdany mnie wplątała
Nic już nie  ma sensu, choć  byt wciąż istnieje
Tylko w snach kolorowych moja radość widnieje
Śpiąc nocą, nie myślę o swym marnym losie
Pragnąłbym go  spalić na jakimś ogromnym stosie
Uwolnić się od niepewności, co mój umysł opętała
Aby w końcu cisza w mym żywocie zapanowała…








Dlaczego?

Pytanie tak proste
W niepewności toni
Nikt odpowiedzi nie zna

Może tak było
Bo być musiało
I się stało?

Gdybym pomyślał inaczej
We właściwej chwili
czy zmieniłbym żywot?

Odpowiedź nieznana
A na dłoniach rany cięte
Jakby na znak męki

Niby myślałem
Niby czułem
Niby płakałem

Śmiech
Sporadyczny
Jakby wymarzony

Sen niespokojny
Fatalny
Wymuszony

Głos słysząc zza ściany
Dobrze go znając
Czułem się skrzywdzony

Smutek
Obrzydliwy
Gardziłem nim stale

Radosne dni?
Policzyć jedynie na palcach
jednej dłoni tylko

żal z cierpieniem
o lepszym bycie- marzeniem
jedynie to we mnie trwało

dlaczego to się tak stało?
Czyżby  jakiś uczuć było mało?
Może tak naprawdę nic się nie działo?

Co umysł potrafi
Cierpisz
A gdzieś rozkosz czujesz

Pytań jest wiele
dni niepewnych
Jakby nic nie znaczących

A jednak….!





„gdybyś była”

Nie znasz tego
Niewiedza tak boli
Rani mocno

Przeklinam dni martwe
Bez ciebie
Zupełnie samotne

Niby Ciebie miałem
Daleko
Jakby w głębokiej otchłani

Kiedy łzy leciały
Po policzku bladym
Tęskniłem mocno

Teraz już każdy dzień
Prosty i żywy
Na twarzy radość

A gdybyś była wtedy?
Nic by się nie działo
Tylko męka i trwoga

Głos  dochodzący z pokoju
Obok
Raniłby twe serce

Nie chciałem sam tego
Nie pragnąłem już niczego
Jedynie szczęścia Twego

Fatalne dni były
Koniec z nimi
Czas do przodu pędzić

Nic tak Nas nie wzmocni
Nie zagoi ran Naszych
Jak troska wzajemna

Teraz trzymajmy się
Razem
jak dawniej, pamiętasz?
****
Czego ciało nie przeżyło
Zło umysły Nasze  zelżyło
Choć w bólu ogromnym
Wreszcie się skończyło….

Tutaj możesz wpisać treść, która ma sie ukazać w stopce forum.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.biolgeo0910.pun.pl www.animenarutogame.pun.pl www.konkursy.pun.pl www.psy24.pun.pl www.bezimienni-nl.pun.pl