Witajcie :)
Hipomania, która należy do lżejszych stanów od pełnej manii, powoduje, że człowiek jest bardzo aktywny, cieszy się życiem, ma mnóstwo pomysłów, których do końca nie jest w stanie zrealizować, ze względu na nietrwałość w swoich dążeniach. Co chwilę coś innego przychodzi do głowy, a potem szybko o tym zapominamy... Tak jest w moim wypadku od dłuższego czasu, najprawdopodobniej po zastosowaniu leków p-depresyjnych. Chwiejność emocjonalna, gdzie dominuje euforia, słowotok i rozdrażnienie w ciągu dnia( naprzemiennie). Pomysłów mam wiele, które staram się realizować,a le z powodu ogólnego pędu, doprowadza to mnie do tego, że robię wiele rzeczy na raz, myśląc o sobie, będąc wielkodusznym dla innych. Cieszę się z tego stanu, bo nie mam żadnej apatii, tylko czuję się po prostu potrzebny i zmotywowany do działania... Pozdrawiam :)
|