- "świat emocji ludzi niepełnosprawnych, którzy walczą o każdy swój dzień..." http://www.swiatosobniepelnosprawnyc.pun.pl/index.php - pokój dla ambiwalentnych http://www.swiatosobniepelnosprawnyc.pun.pl/viewforum.php?id=35 - Nadchodzi już kres mojej wszechstronnej ambiwalencji... http://www.swiatosobniepelnosprawnyc.pun.pl/viewtopic.php?id=81 |
miniu89 - 2013-12-19 15:20:39 |
Tak, właśnie zbliża się ten dzień...nadchodzi tuż, tuż, wielkimi krokami. Ja wyzwolony przez leżenie w nieświadomości pod respiratorem, wyzwolony z wszelakich nieprzyjemnych doznań emocjonalnych. Długo się nad tym zastanawiałem i zastanawiam do dziś nad sensem swojego istnienia i wiecie co?- nie widzę go a to tylko i wyłącznie przez swój brak akceptacji i otoczenia w stosunku do mojej choroby, która do śmierci stopniowo mnie prowadzi i doprowadzi. Z taką wizją od wielu lat się męczę, staram się to nawet pokonywać pisząc na tym forum, w tym momencie czuję okrutny bezsens i abulię, która związana jest ze złym postrzeganiem swojej własnej rzeczywistości, jaka mnie otacza. Wcześniej jeszcze widziałem sens w robieniu czegokolwiek, w poczuciu obowiązku, że mam małe dziecko, w swojej pasji tworzenia dla świata ludzi. Jednak tego wszystkiego jest za mało a ja nie mam już siły na to aby walczyć ze swoimi ambiwalencjami. Nie potrafię pewnie kroczyć po swoim świecie i to jest dla mnie największą porażką. Dlatego też chcę umrzeć, albo doprowadzić się do takiego stanu aby już nigdy więcej nie katować się swoim stresem i afektami agresywnymi, dysforiami. Wiersze i bajki dla dzieci to jest jedno, zaś moje życie -to drugie, coś nieosiągalnego dla mnie, czego nie mogę poczuć bo nie czułem nigdy. |